Physical Address

304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124

Widoczność według Senuto

Dobra strona ratuje biznes

Wybór wykonawcy strony internetowej z pozoru jest bardzo prosty. Zwłaszcza, że rynek twórców stron jest bardzo nasycony, a wręcz przepełniony. Bez większego problemu można znaleźć osobę lub firmę, bo przecież dzisiaj „każdy umie robić strony”. Jednak czy „każdy” umie je robić równie dobrze?

Gdy idziesz do fryzjera, albo do szewca, to zależy Ci, żeby usługa była wykonana prawidłowo. Albo gdy oddajesz auto do naprawy – mechanik ma je zrobić dobrze, a nie tak, żeby stanęło gdy tylko wyjedziesz za bramę warsztatu. Ze stronami internetowymi jest podobnie.

Ostatecznie to od Ciebie zależy jakiego wykonawcę zatrudnisz. To w końcu Twoje pieniądze i Ty decydujesz jak je wydasz. Wiedz jednak, że wykonawca wykonawcy nie równy.

Aby lepiej zobrazować Ci przed jak ważną decyzją stoisz, poznaj historię naszego Klienta. Nie możemy ujawnić nazwy strony, której dotyczy, ale to, co przeczytasz poniżej, wydarzyło się naprawdę. Przeczytaj uważnie, ponieważ zawsze lepiej jest się uczyć na cudzych błędach.

Właściciel pewnej firmy (na potrzeby tego artykułu nazwiemy ją firmą XYZ), nigdy nie przykładał większej uwagi do strony internetowej. Nie pozycjonował, nie kupował reklam Google, nie aktualizował. Była bo była. Zrobiona w 2012 roku. Po 6 latach postanowił, że chce mieć nową stronę. To naturalne – trendy się zmieniają. Uroda tej z 2012 roku, już tak nie zachwycała jak wtedy, gdy była nowa.

Ratowanie firmy w internecie

Okazało się jednak, że dobór wykonawcy nie był najlepszy. Nowa strona, owszem, była ładniejsza od starej, ale… zdecydowanie mniej skuteczna. Wyszukiwarka Google „nie polubiła” nowej strony firmy XYZ. Strona utraciła widoczność w Google, przestała być wyszukiwana, a ludzie (czyt. potencjalni klienci) przestali na nią wchodzić.

Dobra strona www wpływa na liczbę klientów

23 lipca 2019 przystąpiliśmy do dzieła. Na początek przeanalizowaliśmy jakie zmiany nastąpiły. Posłużyliśmy się także danymi, które dostarczyły nam narzędzia Google Search Console oraz Google Analytics.

Do jakich wniosków doszliśmy? Że najlepszym rozwiązaniem będzie wykonanie strony od nowa. Klient całkowicie nam zaufał i zaplanowaliśmy stronę od podstaw. Nowy layout graficzny, modyfikacja treści (większość napisaliśmy od nowa) oraz nowa struktura (menu, strony, podstrony).

Prace udało nam się wykonać do 30 sierpnia i wtedy też podmieniliśmy witrynę.

Jaki był efekt nowej strony? Wzrost widoczności w Google, a także wzrost liczby użytkowników. Co ważne, wdrożenie nie było połączone z żadną akcją marketingową, ani nie miało miejsce jej pozycjonowanie.

Wyświetlenia w Google Search Console

Powyższy zrzut ekranu z narzędzia Google Search Console (GSC) pokazuje, jak kształtowała się łączna liczba wyświetleń (ile razy użytkownicy zobaczyli link do witryny w wynikach wyszukiwania) w sierpniu oraz w listopadzie. Jak widać, różnica jest kolosalna – z 390 do 14 913, czyli… 3723%. Na tej samej grafice widać, że w sierpniu, użytkownicy kliknęli wynik 15 razy, a w listopadzie aż 555 (wzrost o 3600%).

Poniżej prezentujemy jeszcze dwa wykresy. Pierwszy pochodzi z GSC i przedstawia wyświetlenia w okresie od początku sierpnia do końca grudnia. Drugi zaś, pochodzi z niezależnego narzędzia SENUTO i pokazuje liczbę fraz dla strony firmy XYZ w TOP3, TOP10 i TOP50 w Google w tym samym okresie.

Google Search Console sierpień - grudzień
Widoczność według Senuto

Strona, jak widać po powyższych wykresach ewidentnie lepiej się pozycjonowała. Była lepiej zoptymalizowana, posiadała lepsze treści. Wraz ze wzrostem jej widoczności zwiększyła się również liczba osób ją odwiedzających, czyli potencjalnych klientów firmy XYZ.

Wzrost odwiedzin na poziomie ponad 700% doskonale pokazuje inne z narzędzi analitycznych – Google Analytics:

  • 77 użytkowników – sierpień (strona przed naszą zmianą)
  • 319 – wrzesień (nowa strona wykonana przez nas)
  • 426 – październik
  • 681 – listopad
  • 631 – grudzień
Wzorst liczby odwiedzin na stronie GA

Jak widać, wybór wykonawcy strony internetowej, jest bardzo ważny. Na przykładzie, który powyżej omówiliśmy widać, że błędna decyzja może nie tylko oznaczać źle zainwestowane środki, ale wręcz straty. Źle wykonana strona prawdopodobnie na rok odcięła firmę XYZ od „klientów z internetu”. Warto uczyć się na cudzych błędach.

Jeśli dobrnąłeś /dobrnęłaś aż do tego momentu to gratuluję. Z pewnością to nie była najlżejsza lektura w Twoim życiu. Fakt, że czytasz te słowa, oznacza, że traktujesz swoją witrynę nie tylko jako ulotkę, ale jako narzędzie do pozyskiwania klientów.

Mamy nadzieję, że Ci się uda! Powodzenia!

PS strony internetowe Wołomin to dobry adres, jeśli potrzebujesz pomocy.